W 12 roku Miata Challenge zaskoczyło swoich Zawodników gdy tylko informacja o zagranicznej Rundzie zostały opublikowane. Wszyscy jak na szpilkach czekali na sierpień, kiedy miało odbyć się to historyczne wydarzenie.
Miata Challenge, ze swoją ponad 250 samochodową społecznością, jest największym polskim samochodowym pucharem jednomarkowym oraz największym pucharem MX-5 na Świecie! Zawody przeprowadzane są w formule time attack gdzie liczy się średnia trzech najlepszych czasów Zawodnika wykręconych w ciągu całego dnia na torze. Puchar w swojej 12 letniej historii ma za sobą ponad 100 zawodów. W tym roku przyszła pora na pierwsze wydarzenie zagraniczne!
Nie kryję dumy z tego, że wywiozłem swoje ukochane Miata Challenge z naszego kraju. Podbiliśmy wraz z Track Masters wiele zagranicznych torów i chciałem także Mazdy zarazić nowymi ekscytującymi obiektami pełnymi motorsportu. W końcu MX-5 jest bardzo popularnym w Europie track carem.
Autodrom Brno to niesamowite miejsce. Szczerze powinniśmy zazdrościć Czechom takiego obiektu. Zwłaszcza, że powstawał w czasie czechosłowackiej komuny bo w połowie lat 80-tych. Na każdym kroku czuć historię tego miejsca. Na petrolheadów czeka niesamowita ponad 5 km trasa świetnie zaplanowana między wzgórzami. Każdy z 14 zakrętów jest perfekcyjnie wyprofilowany. Różnica poziomów przekracza 70m co po prostu czuć. Auto miejscami wspina się pod górkę tylko po to aby za chwilę zjeżdżać w dół. A teraz najlepsze. Uwaga! Uwaga! Limit głośności na tym torze wynosi 110dB, a jest on usytuowany niemal w lesie. Można? Można! Już sobie wyobrażam co z takim torem zrobiłaby polska Ochrona Środowiska. – opowiada Karol Himber, pomysłodawca MC
Pogoda była niemal doskonałą. Niemal, bo od połowy dnia temperatura asfaltu podniosła się do ponad 50 stopni. Powietrze stało. Żar zaczął lać się z nieba co znacząco wpłynęło na koncentrację kierowców i moc ich maszyn.
Najlepsze czasy udało mi się zrobić do południa. Po obiadowej przerwie cały czas jestem 1-2 sekundy wolniejszy. Sierpniowa, wakacyjna, pogoda daje w kość. Nie ma co już liczyć na poprawę czasu. Sam tor jest bajeczny, a to tylko 2,5h drogi od Katowic. Nie wiem, czego wcześniej nie zdecydowałem się na jazdę tutaj. Teraz trochę żałuję. Na pewno wrócę na czeską ziemię za rok, jeżeli Miata Challenge tu wróci – dodaje Mike, zawodnik MC.
Ogromnym wyzwaniem dla Mazd był słynny podjazd między T12, a T13. Tam wspinamy się 70m w górę i szczególnie starsze MX-5 z silnikami 1.6 musiały wręcz redukować biegi aby skutecznie pokonać ten odcinek.
Co za poezja, ależ tu się fantastycznie jeździ. Cały czas jestem pod wrażeniem. Dziękuję Miata Challenge za to, że wyciągnęli mnie tutaj pod pretekstem Rundy. Po raz pierwszy na torze muszę redukować! Mazda wręcz zwalnia. Brakuje mocy. Przydałoby się z 200KM, a mam tylko…. 110! – śmieje się Mystery, zawodnik MC.
Przed MC jeszcze dwa wydarzenia. 18 października 5 Runda na Torze Poznań i 9 listopada 6 Runda na Silesia Ring. Czy Miata Challenge wróci na zagraniczny tor w 13 sezonie 2025? To zależy od wyników corocznej ankiety przygotowywanej dla Zawodników. Trzymamy kciuki, aby BRNO było początkiem nowej tradycji MC!
Zwycięzcy klasyfikacji generalnej 4 Rundy MC Brno:
P1 – nr 112, Gwidon, ND 2.0 – Ø2:28.474
P2 – nr 33, Bartwa, NC 2.5 – Ø2:29.995
P3 – nr 10, Mike, NC 2.0 – Ø2:30.837
Fot.: Bartosz Słomiński
Tekst: Zespół PR Miata Challenge
WWW: www.miatachallenge.pl
FB: www.facebook.com/miataminichallenge
YT: www.youtube.com/MiataminiChallenge